Andżelika
Zobaczyłyśmy tam jakiegoś przystojnego chłopaka który miał ok. 1,80 m wzrostu brązowe włosy i oczy koloru jak morze karaibskie. Wyglądał zresztą tak jakby znał naszą Lilkę. A jak już doszliśmy do niego to powiedział:
-Hej.
-Cześć. Co ty tutaj robisz?- odpowiedziała Lilka.
-No wiesz, twoja mama mnie zaprosiła do was.
-No tak. Coś tam wspominała, ale nie miałeś przyjechać za miesiąc.
-No, ale chyba znajdzie się dla mnie wolne łóżko.
-Jasne chodź. A tak przy okazji Ryan to są moje przyjaciółki Dorcas, Andżelika i Ann. Dziewczyny to jest mój kuzyn Ryan.
Weszliśmy do środka i Ruda poszła przygotować pokój dla kuzyna, a wtedy zadzwonił ktoś do drzwi.Ryan poszedł je otworzyć
Ryan
Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi i poszedłem otworzyć, a tam zobaczyłem jakiegoś chłopaka i był równie zdziwiony jak ja i oboje staliśmy tam jak słupy soli do póki nie przyszła moja kuzynka.
-Matt. Co ty tutaj robisz?
-Chciałem Cię odwiedzić, ale widzę, że już masz towarzystwo.
-Nie wiem kim ty jesteś, ale ja jestem Ryan jej kuzyn.
-O sorki nie wiedziałem a tak w ogóle jestem Matt jej chłopak.
-No dobra kiedy już sobie wszystko wyjaśniliście to może wejdziesz.
Lily
Matt wszedł już trochę spokojniejszy ale nadal patrzył podejrzliwie na Ryana. Jak weszliśmy pokoju to zastała niezręczna cisza. Wtedy przez okno zobaczyłam....
Jeszcze raz dziękuje za komentarze pod tamtymi rozdziałami i pod tym z góry również
Wspaniały rozdział! Nie mogę się doczekać kolejnych ;) Pisz szybko !! :*
OdpowiedzUsuńCudownyy rozdział kochana :)
OdpowiedzUsuńŚwietne rozdziały ale fajnie by było gdzybyś robiła je dłuższe❤❤❤
OdpowiedzUsuń