czwartek, 3 września 2015

Bardzo bardzo bardzo bardzo mooooooooo...oooooocnoooooo...oooo wkurzone.

 Remus

- Nie wygląda to za ciekawie. -powiedziałem po opowieści Syriusza.
- A żebyś wiedział, że nie jest najlepiej a nawet mogę rzec iż nigdy przez całą naszą znajomość nie było tak źle z nim.
- Niestety chyba masz racje, ale teraz zacznijmy działać.
- Tak, zgadzam się. To co robimy?
- Może skontaktujemy się z dziewczynami lub ...
- Tym chłopakiem.- wtrącił się Syriusz.
- A i owszem ale wolałbym najpierw spróbować z przyjaciółkami Lily.
-  Ja też bym wolał lecz może się pojawić taki tyciusieńki, drobniuteńki, maleńki problemik.
- To znaczy jak bardzo duży, ogromny, wielki jest ten problem.
- No więc rozumiem, że chcesz się spotkać z nimi twarzą w twarz tak ??????????
- No raczej. A teraz mów co narozrabiałeś ???
- wiesz wdarliśmy się z Jamesem podstępem do domu Rudej i dziewczęta mogą być na mnie lekko wkurzone
- Rzecz jasna luźno mówiąc
- Tak.- odpowiedział Łapa
- A mówiąc odrobinę ściślej to jak wielce??
- Bardzo bardzo bardzo bardzo mooooooooo...oooooocnoooooo...oooo wkurzone.
- Czyli musi to być podstęp, bo inaczej się nie zgodzą?
- Wydaje mi się, że to oczywiste. I wiesz co chyba mam nawet pomysł.- zdziwiłem się bo  ten huncwot wpada naprawdę rzadko no chyba, że chodzi o żarty ale w takiej sprawie to chyba pierwszy raz.
- Dawaj co tam wykombinowałeś?
- To tak będziemy pod jej domem a chwilowo i dziewczyn a jak one będą wychodzić to podkradniemy im na chwilę Ann
- Dlaczego akurat Ann ??? Nie możemy np Andżeliki?.
- Musimy Lorens gdyż jest najmniej wybuchowa!! Oraz mi nie przerywaj !!!- nic na to nie opowiedziałem więc kontynuował.- Zgarniemy na bok gdzie wszystko jej wytłumaczymy, a ona powie to Meadowes oraz Abott zatem kiedy już całość będzie jasna to się spotkamy.- Syriusz zakończył a ja byłem naprawdę pod wrażeniem tego co powiedział.
- Wow to jest istotnie świetny pomysł.
- Dziękuje Remusie ale kiedy zaczynamy??
- Najlepiej chyba by było od razu bo sytuacja jest krytyczna.
- Okej to idziemy.
- Jasne ale daj mi 5 minut przebiorę się.

Hej ja padam, nie mam siły ale dodaje rozdział bo ktoś wreszcie pomógł mi się ktoś zmobilizować a planowałam dodać go w poniedziałek lub wtorek ale moje lenistwo nie zna granic a rozdział uważam za jeden z gorszych jak nie najgorszy ale ja już się żegnam bo szkoła już mi dała w kość. Dobranoc i piszcie jak wasz początek roku
Do następnego Marcela