środa, 31 grudnia 2014

Szczęśliwego Nowego Roku

Życzę wszystkim z okazji nowego roku chce złożyć wszystkim życzenia noworoczne: zdrowia, szczęścia i radości z życia.
365 szczęśliwych dni
52 cudownych weekendów 
12 wspaniałych miesięcy
 4 kolorowych pór roku
spełnienia marzeń
w Nowym Roku
Życzy blogerka Ginny

środa, 24 grudnia 2014

Wesołych Świąt

Życzę wszystkim zdrowych, wesołych świąt Bożego Narodzenia i dużo prezentów pod choinką a przede wszystkim, żebyście ten czas spędzili bawiąc się z rodziną.
By Wam wszystko pasowało,
 by kłopotów było mało,
 byście zawsze byli zdrowi,
 by problemy były z głowy,
 by się wiodło znakomicie,
 by wesołe było życie!

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Dzień pełen niespodzianek

Nastepnego ranka Lily obudziła się o 9. Na samą myśl, że dziś przyjadą jej przyjaciółki. O 10:30 była gotowa na przyjazd przyjaciółek, więc postanowiła pooglądać telewizje. Nagle usłyszała dzwonek do drzwi. Poszła je otworzyć i zobaczyła tam Pottera. Chciała od razu zamknąć, ale szukający Gryffindoru ze swoim refleksem złapał je.
- Czego Potter
- Miło mi Cię widzieć- powiedział Rogacz ze swoim uśmiechem.
-Idź mi stąd, bo za chwilę będę miała gości jak wiesz.
-Nie martw się, zająłem się już tym.
-To powiesz mi o co chodzi-mówiła już zirytowana Lily
-Chciałem Cię przeprosić za to w pociągu i nie odejdę stąd dopóki mi nie wybaczysz
-To życzę miłego dnia pod drzwiami
-Aha i dziewczyny nie przyjdą też do tego czasu
-Co im zrobiłeś
-Ja nic, poszły na spacer z Huncwotami
Jak to usłyszała to zamknęła mu drzwi przed nosem. On jednak nie poddawał się tak łatwo i usiadł pod drzwiami
W tym samym czasie
-Jak myślicie wybaczy mu- zapytała Dorcas
-Wiesz  znając Jamesa, który jest bardzo uparty to tak- Syriusz
- Ale wiesz jemu naprawdę na niej zależy. Cały czas o niej gada.- Syriusz
-Wy myślicie, że co jak się na coś uprze to tak będzie.
Ale obydwie wiedziały już jaka jest odpowiedź, więc się odwróciły i zaczęły iść w stronę domu Lily.
A oni biegli za nimi, żeby tego nie robiły, bo już się naprawdę nie pogodzą. One za to ich nie słuchały tylko jeszcze bardziej przyspieszyły. Doszły tam akurat na moment zamykania drzwi przez Lily. I podbiegły do jej domu. Po czym zaczęła się dyskusja:
- Co ty jej zrobiłeś
- Nic, a czy wy nie miałyście być na spacerze z chłopakami
-Jak widać mamy odmienne zdanie. A teraz przepraszam chciałybyśmy zobaczyć się z przyjaciółką
-Nie ma mowy
Lily to usłyszała w swoim pokoju i podeszła do okna, a na dworze zobaczyła Dorcas i Ann kłócące się z Huncwotami. Zaczęła się zastanawiać...
########################################################################
Przykro mi,że nie komentujecie i zastanawiam się czy nie dodać tylko tych rozdziałów co mam napisane i zostawić go sobie samemu.